poniedziałek, 20 maja 2013

Florystyka

Wiedziona chęcią zaskoczenia na egzaminie odrzuciłam co najmniej kilka pomysłów na kompozycje florystyczną. Specjalnie na egzamin kupiłam kilka naczyń a ostatecznie szukając inspiracji stwierdziłam, ze najbardziej podobają mi się "żywe kapelusze", które ewoluowały do masek (ze względu na mniejszą ilość materiału i koszt). Ostatecznie połączyłam maskę z kapeluszem i wyszło co następuje.



Na przymocowanej do opaski siatce "miedzianej" umieściłam ścięty z góry table-decor. Żeby uzyskać tak skrajnie kontrastowe połączenie barwne użyłam roślin nietrwałych ale efektownych: wilczomlecz, niecierpek, bratek, kalanchoe i uzupełniłam suszonymi owockami róży. Wyszło tanio i sympatycznie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz